Ten neorenesansowy dworzec zbudowano w latach 1889-1890. W holu głównym możemy zobaczyć polichromie w stylu pompejańskim. Dworzec był poddawany renowacji w latach 1997-2001. Po jej zakończeniu otrzymał tytuł Modernizacja Roku 2001.

Zamek jest wizytówką miasta, jego najstarszą, a zarazem największą zabytkową budowlą. Mieści się w nim Muzeum Historyczne w Bielsku-Białej.

Liczne i ciekawe ekspozycje sprawiają, że na wizytę w tym miejscu powinniśmy zarezerwować sobie trochę czasu.

Dzięki wystawie archeologiczno-historycznej poznamy dzieje regionu, miasta i samego zamku. Wart uwagi jest zbiór broni i eksponatów związanych z kulturą łowiecką i strzelecką.

Osoby interesujące się malarstwem lub grafiką mogą podziwiać kolekcje: malarstwa portretowego z XIX i I połowy XX wieku, grafiki przełomu XIX i XX wieku oraz malarstwa europejskiego i polskiego XIX i XX wieku. Znajdują się tu prace m.in.: Jana Matejki, Juliusza Kossaka, Jacka Malczewskiego, czy Leona Wyczółkowskiego.

Osobne wystawy poświęcone są współczesnej sztuce bielsko-bialskiego regionu oraz sztuce dawnej.

Zwiedzając zamkowe wnętrza warto zwrócić uwagę na salon mieszczański oraz salon muzyczny. Ten drugi jest najokazalszym pomieszczeniem, jakie można tu zobaczyć.

W zamku organizowane są także wystawy czasowe. Mi udało się zobaczyć interesującą kolekcję luster japońskich.

Strona muzeum

Zostawiając samochód na parkingu przy zamku do kilku kolejnych atrakcji możemy udać się piechotą.

Proponuję najpierw pójść w kierunku Rynku. Przespacerować się wokół niego oraz uliczkami w pobliżu. Nie spieszyć się i chłonąć klimat tego miejsca.

Pod numerem 23 znajduje się ciekawy sklep z antykami. Warto tu zajrzeć, jeśli macie chwilę. Niedaleko Rynku jest prywatne Muzeum Literatury im. Władysława Reymonta (strona). Niestety często bywa zamknięte. Mi nie udało się go zwiedzić, może Wy będziecie mieli więcej szczęścia.

Któż z nas nie słyszał o Reksiu, lub o Bolku i Lolku. Te postacie stworzone zostały właśnie w Studiu Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej. Niestety w tej chwili studio nie jest dostępne dla zwiedzających z powodu budowy Interaktywnego Centrum Bajki i Animacji. W przyszłości z pewnością będzie to mocny punkt na turystycznej mapie miasta.

Na razie muszą nam wystarczyć rysunki, które można oglądać na elewacji studia. Będąc tutaj warto natomiast poszukać pomników Reksia (nawiguj) oraz Bolka i Lolka (nawiguj).

Strona SFR

Jest to oddział Muzeum Historycznego w Bielsku-Białej. Mieści się w budynkach dawnej fabryki sukna rodziny Büttner. Prezentuje wystawy związane z historią i rozwojem przemysłu w tym rejonie.

Zobaczymy tutaj unikatową kolekcję maszyn i urządzeń, pochodzących z miejscowych zakładów włókienniczych. Organizacja wystawy odpowiada poszczególnym etapom produkcji. Dzięki temu jej zwiedzanie jest wyjątkowo ciekawe.

Część ekspozycji poświęcona jest innym dziedzinom. Możemy zobaczyć eksponaty związane z przemysłem metalowym i maszynowym, a także odrestaurowanego fiata 126 p z 1977 r.

Strona muzeum

Wracamy do samochodu i jedziemy do Domu Tkacza (również będącego oddziałem Muzeum Historycznego w Bielsku-Białej).

Obejrzymy tu rekonstrukcję wnętrza domu i warsztatu sukienniczego mistrza cechowego – starszego cechu.

Dom Tkacza jest ciekawym przykładem dawnego drewnianego budownictwa miejskiego. Znajduje się na Szlaku Architektury Drewnianej w województwie śląskim.

Strona muzeum

Fałatówka, czyli dom Juliana Fałata, jest ostatnim oddziałem Muzeum Historycznego w Bielsku-Białej, który odwiedzimy. Zobaczymy tu bogatą kolekcję dzieł mistrza, a także aranżację jego pracowni malarskiej, z wykorzystaniem przyborów których używał.

Część ekspozycji prezentuje pamiątki po artyście: dokumenty, archiwalia rodzinne, zdjęcia, medale i dyplomy, etc.

Poznamy tu wiele ciekawostek z jego życia. Jedna z nich dotyczy współpracy z innym znanym malarzem Wojciechem Kossakiem, z którym wspólnie malowali panoramę Berezyna. Pokłócili się przy tym, czego finałem był pojedynek w trakcie którego Kossak chybił, zaś Fałat nie oddał strzału. Ostatecznie Kossak zdecydował się pociąć panoramę i sprzedawać poszczególne fragmenty jako osobne obrazy, wyłącznie swojego autorstwa.

Mam nadzieję, że udało mi się Was przekonać, że warto zobaczyć Fałatówkę.

Strona muzeum

Zapora została zbudowana w latach 60. na Sole. Jej spiętrzone wody utworzyły Jezioro Żywieckie. Przy zaporze działa hydroelektrownia o mocy 21 megawatów.

Zaporę mijamy zmierzając w stronę Żaru. Kręta droga obfituje w widoki na Jezioro Żywieckie w otoczeniu gór.

Żar jest szczytem w Beskidzie Małym. Wznosi się na 761 metrów n.p.m. Można na niego wejść wybierając któryś z dostępnych szlaków lub alternatywnie wjechać kolejką linowo-terenową. Miłośników dwóch kółek ucieszy informacja, że wolno nią przewozić rowery.

Na wierzchołku znajduje się zbiornik wodny. Jest to część kompleksu elektrowni szczytowo-pompowej, która powstała w 1979 r.

Ze szczytu możemy podziwiać fantastyczną panoramę. Stąd rozpoczynają się także trzy trasy dla średniozaawansowanych kolarzy górskich.

Dużej dawki emocji dostarcza z pewnością lot paralotnią. Jest to jednak droga atrakcja (300 PLN). Nie mniej emocjonująca (a przy tym znacznie tańsza) jest jazda na całorocznym torze saneczkowym. Skorzystałem i zdecydowanie polecam.

Strona toru