Rynek Miejski i Kościół Świętej Trójcy, Krakowska 25, Białobrzegi


















Pewnego dnia jechał sobie król drogą od Falęcic do miasta. Było popołudnie i słonko miło przygrzewało. Nagle, w oddali coś zamajaczyło. Król wytężył wzrok i był wręcz przekonany, że zobaczył białe brzegi Pilicy, które w rzeczywistości okazały się być… pasącymi się gąskami. Od tego czasu miejsce to zaczęto nazywać Białobrzegi.
Tyle legenda, chociaż tradycja wypasania białych gęsi w Białobrzegach była żywa jeszcze w połowie XX-ego wieku, a mieszkańców miasta określano gęsiarzami.
Obecnie gęsią rodzinkę znajdziecie na miejskim rynku w towarzystwie Jeremiego Przybory, często swego czasu goszczącego w Białobrzegach.
W pobliżu rynku możecie z kolei zajrzeć do wybudowanego w I połowie XX-ego wieku Kościoła Świętej Trójcy. Stoi on tam, gdzie wcześniej wznosiła się starsza, modrzewiowa świątynia przeniesiona do Bardzic. Kościół W Białobrzegach zaprojektował twórca m.in. wieżyczek, pawilonów i balustrad na Moście Poniatowskiego w Warszawie – Stefan Szyller.
Pałac Granowskich w Nowym Mieście









Początki pałacu związane są z Franciszkiem Hieronimem Granowskim, postacią niezwykle barwną, a swego czasu polskim muszkieterem służącym w osławionej formacji na dworze Ludwika XIV pod dowództwem potomka legendarnego Charlesa de Batz-Castelmore, comte d’Artagnan, pierwowzoru bohatera powieści Dumas.
Franciszek rozpoczął stawianie siedziby przed rokiem 1735, a po jego śmierci dzieła dokończył jego syn Kazimierz.
Pałac pierwotnie wybudowano w stylu barokowym, w pięknej scenerii, na stromym brzegu Pilicy. Wraz z następującymi po sobie nowymi właścicielami oraz epokami, ewoluował także wygląd budynku, jak i jego wystrój. Charakterystycznym elementem, który pozostał niezmieniony od początku istnienia pałacu jest półokrągły ryzalit w elewacji ogrodowej.
Założenie obejmuje także park powstały w tym samym okresie co pałac. Skrywa on ciekawostkę w postaci małej tężni.
Muzeum Regionalne, pl. Ojca Honorata Koźmińskiego 1/2, Nowe Miasto nad Pilicą






















Muzeum regionalne powstało w latach 60-tych XX-ego wieku dzięki prywatnej inicjatywie pasjonata pana Stanisława Tkacza.
Obecnie można w nim oglądać eksponaty archeologiczne związane ze starożytnymi dziejami ziemi nowomiejskiej, zbiory etnograficzne, militaria, czy też różnego rodzaju historyczne dokumenty dostarczane między innymi przez miejscową ludność.
W muzeum sporo miejsca poświęcono upamiętnieniu pierwszego na ziemiach Królestwa Polskiego zakładu przyrodoleczniczego kierowanego przez dr Bielińskiego, a wzorowanego na najlepszych tego typu placówkach w Europie. Niewątpliwe uroki Nowego Miasta, prozdrowotny klimat, bijące źródła i malownicze widoki ściągały doń pensjonariuszy z Austrii, Niemiec, Moskwy, Petersburga, Kijowa, Wilna, Grodna, Smoleńska, Londynu, a nawet Nowego Jorku. Gościli tu m.in. Józef Chelmoński, Tytus Chałubiński, Eliza Orzeszkowa, Ignacy Paderewski, Henryk Sienkiewicz, Władysław Reymont, czy Maria Rodziewiczówna.
Sporą atrakcją muzeum regionalnego jest pierwszy tom Biblii Marcina Lutra w skórzanych okładkach oraz Kazania księdza Piotra Skargi z początku XVI wieku.
Muzeum bł. Ojca Honorata Koźmińskiego przy Klasztorze Kapucynów, pl. Ojca Honorata Koźmińskiego 19, Nowe Miasto nad Pilicą



























Kapucyni przybyli do Nowego Miasta w roku 1762 na zaproszenie wojewody rawskiego Kazimierza Granowskiego i już w tym samym roku rozpoczęli budowę klasztoru.
Kościół pw. św. Kazimierza zaczęto stawiać w roku 1780. Ze względu na trudną sytuacją geopolityczną, wykończono i konsekrowano go dopiero w roku 1815. Jest to budowla w stylu baroku toskańskiego.
Po powstaniu styczniowym władze carskie rozpoczęły akcję masowej kasaty zgromadzeń zakonnych. Nowomiejski klasztor był jednym z tych, które przetrwały i musiały przejąć zakonników z likwidowanych placówek. Wraz z braćmi do Nowego Miasta przybywały także różne ciekawe eksponaty i artefakty.
W ten właśnie sposób w Nowym Mieście znalazł się także błogosławiony Honorat Koźmiński, człowiek szeroko wykształcony, prezbiter. Dzięki jego pomysłowi zakładania niehabitowych zgromadzeń trudniących się głównie działalnością charytatywną, zakony w Polsce przetrwały.
Aby upamiętnić postać Honorata Koźmińskiego obok klasztoru założono muzeum poświęcone jemu i jego działalności. Aby wejść wystarczy zapukać do klasztornej furty. Jedną z najcenniejszych pamiątek po błogosławionym jest konfesjonał, w którym ojciec Honorat spowiadał oraz oczywiście relikwie błogosławionego wystawione w sanktuarium. .
Samolot Lim-5 – pomnik, Pl. Armii Krajowej 5, Nowe Miasto nad Pilicą






W roku 1954 w Nowym Mieście nad Pilicą powstało lotnisko. Szkolono na nim podchorążych, kadetów oraz studentów zagranicznych i właśnie im oraz ich instruktorom poświęcono ten pomnik.
Samolot Lim-5 znajdujący się na postumencie jest przedstawicielem jednego z 477 egzemplarzy Lim-5 wyprodukowanych przez WSK Mielec. Ten konkretny powstał w 1957r w trzeciej serii produkcyjnej. Swą karierę ropoczął w Słupsku, a zakończył w Białej Podlaskiej w roku 1989. Miał numer taktyczny 309, a fabryczny 1C-0309. Dzisiaj występuje publicznie z oznaczeniem 5058.
Konstrukcje Lim-5 to podstawowe konstrukcje samolotów myśliwskich w polskim lotnictwie do lat 60-tych XX wieku, zastąpione przez Migi-21. Charakteryzują się świetnymi własnościami pilotażowymi, mają silnik wyposażony w dopalacz i mogą utrzymać przeciążenie 8G w zakręcie. Prędkość maksymalna Lim-5 to 1000 km//h, a optymalna 500-700 km/h.
Park Nadpiliczny, Nowe Miasto nad Pilicą









Nowe Miasto nad Pilicą ma bogate doświadczenia związane z wykorzystywaniem swojego atrakcyjnego położenia. Dlatego też w 2024 roku, na obszarze ok. 5-ciu hektarów otworzono niesamowity Park Nadpiliczny oferujący wiele możliwości ciekawego spędzenia czau.
Ci którzy preferują aktywny wypoczynek znajdą tu boiska do gry w piłkę ręczną, piłkę nożną, pływający pomost dla kajaków, siłownię plenerową, czy pumptruck. Miłośnicy piknikowania mogą liczyć na altanki ze stolikami, miejsca do grillowania, leżaki, czy też plażę. Dla żądnych wiedzy przygotowano ścieżkę edukacyjną. Najmłodsi natomiast swą energię rozładują na placach zabaw.
Ponieważ Nowe Miasto nad Pilicą oferuje wiele interesujących atrakcji także dla turystów, w parku zlokalizowano pole namiotowe i miejsce postoju dla kamperów z niezbędną infrastrukturą sanitarną.
Uwzględniono także zapotrzebowanie mieszkańców na plenerowe wydarzenia kulturalne i koncerty stawiając muszlę i amfiteatr.
Ciekawym rozwiązaniem zastosowanym w parku jest wybudowanie górki widokowej, pełniącej także funkcje stoku nie tylko narciarskiego. Nawierzchnia stoku pokryta jest specjalnym tworzywem, co umożliwia pontonowe zjazdy dla tych, którzy lubią adrenalinę.
Zadbano także o miłośników kontemplacji przyrody oraz spacerów montując pomosty, mostki i drewniane kładki.
Rynek i Parafia św. Łukasza Ewangelisty, ul. Warszawska 2, Drzewica












„Roku Pańskiego 1462 wielebni Mikołaj kustosz sandomierski i Jan prepozyt warszawski bracia dziedzice Drzewicy polecają się modlitwie” – taki napis w języku łacińskim widnieje na fasadzie wieży kościoła św. Łukasza Ewangelisty. Całości dopełniają dwa herby fundatorów: Ciołek i Gryf.
Pierwsza świątynia w Drzewicy powstała z ciosu kamiennego i cegły w 1315 roku. W połowie XV wieku Drzewieccy wybudowali późnogotycki murowany kościół usytuowany we wschodniej pierzei rynku, przy trakcie z Opoczna do Odrzywołu.
W czasie reformacji w świątyni rozgościli się kalwiniści. Potop szwedzki także większych szkód kościołowi nie poczynił. I tak dotrwał on do początków XX-ego wieku kiedy to został rozbudowany.
Z późnogotyckiego okresu do czasów obecnych przetrwała wieża o charakterze budowli obronnej z wąskimi otworami szczelinowymi oraz nawa, w której zachowała się gotycka polichromia z połowy XV wieku.
Ruiny zamku w, ul. Sikorskiego 1, Drzewica


















Jeden z najciekawszych zamków w Polsce o unikalnej architekturze. Powstał w XVI wieku z inicjatywy Macieja Drzewieckiego, sekretarza królewskiego i arcybiskupa gnieźnieńskiego.
Zamek posadowiono na planie prostokąta umieszczając w każdym z narożników pięciokondygnacyjną wieżę. Całość otoczono dwiema fosami i wałem ziemnym.
Z tą osobistą rezydencją rodu Drzewieckich, wiąże się kilka interesujących legend, których prawdziwość można próbować zweryfikować stawiając na noc kamperka w pobliżu ruin.
Wieża Czarownic i „próba powietrzna”
Czy to legenda, czy też rzeczywistość?
Wszystko miało dziać się w czasie inkwizycji w latach 1620-1635. W tym czasie z drzewickiej wieży zamkowej miano zrzucić 22 kobiety, którym zarzucono konszachty z diabłem.
Delikwentkę wprowadzano na szczyt wieży i z niej spychano, obserwując zarówno tor, jak i sposób spadania. Jeśli leciała ona niczym kamień w dół, wówczas orzekano jej niewinność i w nagrodę grzebano na cmentarzu. Praktyki te w końcu zarzucono jednakże umęczone zjawy zamordowanych kobiet unoszą się nad zamkiem poszukując sprawiedliwości.
Plaża, Drzewica











Zalew w Drzewicy, bądź jak kto woli Jezioro Drzewickie powstało mniej więcej w połowie XVIII wieku.
Filip Szaniawski, ówczesny dziedzic dóbr drzewickich, rozpoczął inwestycje gospodarcze, budując w niedalekiej odległości od miasta odlewnię oraz jeden z najnowocześniejszych w Polsce tamtych czasów wielki piec hutniczy.
Na potrzeby utworzonego w ten sposób ośrodka hutniczego „Kuźnice” spiętrzono wody rzeczki Drzewiczki stawiając tamę i doprowadzając do powstania jeziorka.
Obecnie zbiornik służy głównie celom rekreacyjnym. Można tu uprawiać sporty wodne, korzystać z plaży i kąpieliska, placów zabaw, czy małej gastronomii.





