Jaworzyna Krynicka (1114 m n.p.m.) leży w Beskidzie Sądeckim, a na jej szczyt dostaniecie się albo wędrując np szlakiem czerwonym z pobliskiej Krynicy Zdrój, albo wjeżdżając czynną cały rok kolejką gondolową, z której dodatkowo w czasie jazdy możecie podziwiać piękne widoki. Kolejka wyrusza z doliny Czarnego Potoku i po kilku minutach melduje się na szczycie.

Będąc już na górze macie kilka opcji, z których możecie skorzystać. W okresie zimowym Jaworzyna jest popularnym resortem narciarskim oferującym usługi w tym zakresie. Natomiast kiedy śniegu nie ma możecie wybrać się na wędrówkę okolicznymi szlakami, odwiedzić pobliskie schronisko w celach regeneracji, bądź pójść na spacer ścieżką edukacyjną rozpoczynającą się na szczycie góry. Na tej trasie poznacie funkcje pozaprodukcyjne lasu i będziecie mogli cieszyć się panoramą gór odpoczywając w specjalnie do tego wyznaczonych miejscach.

Strona kolejki

Początek Krynicy-Zdrój jako uzdrowiska to przełom XVIII i XIX wieku. Wtedy to na polecenie władz austriackich niejaki prof. Baltazar Hazcquet zbadał i ocenił krynickie źródła. Wkrótce powstały pierwsze domy zdrojowe oraz najstarszy obecnie budynek Krynicy – drewniana pijalnia wód mineralnych „Słotwinka” (w XX wieku przeniesiono ją w inne miejsce ).

W latach 50-tych XIX wieku zaczęto myśleć o likwidacji uzdrowiska. Na szczęście w sprawę wmieszał się twórca polskiej balneologii, postać niezwykła – prof. Józef Dietl. Dzięki w głównej mierze jego działaniom, Krynica zaczęła się rozwijać, za co jej mieszkańcy wdzięczni są Dietlowi po dzień dzisiejszy. Wyrazem tego są słowa umieszczone na stojącym na deptaku pomniku Profesora: „Wskrzesicielowi Swemu Wdzięczna Krynica”.

Przy Deptaku zobaczycie najważniejsze zabytki w mieście. Łazienki Borowinowe, Stare Łazienki, neorenesansowy budynek Starego Domu Zdrojowego z zachowaną przepiękną Salą Balową czy Muszla Koncertowa zachwycają swą gracją. Natomiast stojące przy równoległych do Deptaku Bulwarach Dietla zabytkowe domy zdrojowe, karmią oczy magicznymi kształtami.

Trudno się dziwić, że ta sielankowa Krynica przyciągała gości jak magnez. Jej urokowi poddali się m.ni. Józef Piłsudski, Jan Matejko, Artur Grottger, Henryk Sienkiewicz, Józef Ignacy Kraszewski, Władysław Reymont, Jan Kiepura i Julian Tuwim.

Po prostu musicie tutaj wejść!

Niesamowite baśniowe miejsce, niesamowita Właścicielka i niesamowite eksponaty! To najprawdopodobniej największa w Europie, a kto wie… może i na świecie, kolekcja krasnali.

Znajdziecie tutaj zarówno figurki tych malutkich ludzików zrobione z terakoty, drewna, brązu, porcelany, szkła, złota i srebra, jak i najrozmaitsze przedmioty codziennego użytku zdobione podobiznami krasnoludków. Są tutaj krasnoludkowe kałamarze, zestawy do kawy, zabawki, termometry, wieszaki, pudełka, świeczniki itd… itp…

Znacie twórczość Georga Harrisona? Widzieliście okładkę jego płyty z 1970 roku „All Things Must Pass”? Jeden z krasnali z tej właśnie okładki także zadomowił się w muzeum. Zaopiekowali się nim starsi bracia urodzeni nawet w XIX wieku.

A jeśli lubicie bajki, to w muzeum znajdziecie całkiem pokaźną ich kolekcję!

Strona muzeum

Pijalnia powstała w latach 70-tych XX wieku w miejscu 100-u letniej drewnianej poprzedniczki, której jedynym śladem jest przeszklony „Zdrój Główny” czyli źródło bijące przed budynkiem.

W gmachu można napić się wody z kilku krynickich zdrojów, a mianowicie “Zubera”, „Jana”, „Tadeusza” i „Słotwinki”. Delektując się tym cennym napojem warto zawiesić wzrok na rosnących w oranżerii daktylowcach oraz palmach wsłuchując się jednocześnie w dźwięki muzyki.

Strona pijalni

Muzeum mieści się w XIX wiecznej willi Romanówka i prezentowane są w nim obrazy oraz pamiątki związane z Nikiforem.

Nikifor zwany także Krynickim przyszedł na świat w 1895 roku w Krynicy, w której spędził całe swoje życie. Był artystą pochodzenia łemkowskiego i reprezentantem sztuki naiwnej.

Wśród zgromadzonych w muzeum eksponatów znajduje się warsztat pracy Nikifora, skrzynki, kasety na farby i pędzle, pieczęcie, własnoręcznie narysowany modlitewnik oraz tzw. skrzynia Nikifora, w której przechowywał on swoje obrazy.

Przy wejściu na Deptak stoi pomnik artysty postawiony tam w 2005 roku z inicjatywy opiekuna Nikifora – Mariana Włosińskiego we współpracy ze Stowarzyszeniem Łemków.

Strefa Nikifora

Jeśli chcecie przenieść się w klimat lat 30-stych XX wieku, to przejażdżka kolejką linowo – terenową na Górę Parkową wydaje się być najlepszym wyborem.

Kolejka jest najstarszym tego typu obiektem w Polsce. Wagoniki szwajcarskiej firmy Gangloff pamiętają czasy powstania atrakcji, czyli rok 1937. Woziły one takie osobistości jak np. Aleksandra Piłsudska, żona Marszałka.

Przejście przez drzwi stacji dolnej kolejki jest tożsame ze swoistą teleportacją w czasie. Przeniesiecie się w świat Krynicy-Zdrój i jej gości sprzed prawie 100 lat. Otoczą Was archiwalne obrazy miasta i rozmowy kuracjuszy. Staniecie się ich integralną częścią. Ta swoista podróż w czasie jest kontynuowana także na peronie i w wagoniku.

Na szczycie Góry Parkowej możecie odwiedzić kawiarnię i restaurację w stylu Art Deco serwującą dania przyrządzane według przepisów ze starych książek kucharskich. Ponadto czekają na Was ładne widoki i wiele innych atrakcji dla małych i dużych gości.

Strona kolejki

To atrakcja, która zainteresuje zarówno dzieci jak i dorosłych. W muzeum zgromadzono ponad 6000 zabawek. Wśród eksponatów znajdziecie zarówno takie z XIX wieku jak i te bardziej współczesne. Są lalki, resoraki, stare konsole do gier, figurki zwierząt, szopki bożonarodzeniowe, klocki i wiele, wiele innych. Usłyszycie także wiele niesamowitych historii związanych ze zgromadzonymi zabawkami. Dlatego koniecznie musicie wpaść do tego muzeum i przekonać się na własne oczy i uszy jak fajna może być podróż do świata dzieciństwa.

Strona muzeum

Wieża widokowa jest niesamowitym obiektem robiącym wrażenie. Ma prawie 50 metrów wysokości i wiedzie do niej kilometrowej długości drewniana ścieżka edukacyjna poprowadzona wśród koron drzew. Na najmłodszych (a może nie tylko na nich) czeka 60 metrowa zjeżdżalnia. Zimą wieża jest nieczynna, ale ponieważ została zbudowana na szczycie stacji narciarskiej Słotwiny Arena, do której można dostać się nowoczesną, 6 osobową kolejką krzesełkową Doppelmayr, to zamiast zdobywania tej drewnianej konstrukcji możecie poszaleć na stoku.

U podnóża góry wznosi się Cerkiew pw. Opieki Najświętszej Marii Panny. Zbudowano ją pod koniec XIX wieku według tradycji łemkowskiej. Była to świątynia grekokatolicka. Obecnie należy do parafii rzymskokatolickiej. Wyposażenie kościoła przeniesiono tu w latach 50-tych XX wieku.

Strona wieży