Tradycja mówi, że źródła w okolicy Żuromina powstały dawno temu, a według legendy miał w nich poić swoje konie Władysław Jagiełło. Było to jeszcze w czasach kiedy te tereny porastała puszcza pełna dzikiego zwierza.

O walorach przyrodniczych okolic Żuromina pisała także Rodziewiczówna, która przez jakiś czas gościła u Masarskich, właścicieli pobliskiego majątku.

Jednakże według naukowców badających źródlisko, powstało ono dość niedawno, kompletnie przypadkowo “podczas prac melioracyjnych i/lub w czasie budowy wodociągu Sulejów–Łódź”. Dlatego też lepiej nie pić wybijającej spod ziemi wody, gdyż może zawierać ona pozostałości nawozów lub środków ochrony roślin. Strefa wodonośna leży bowiem zbyt płytko.

Warto jednak zobaczyć stworzoną przez Pawła Święcickiego atrakcję turystyczną na terenie której spod ziemi wybija dwanaście źródeł artezyjskich.

Zalew powstał stosunkowo niedawno, bo pod koniec XX wieku. Wykorzystano w tym celu lokalną rzeczkę Wolbórkę. Utworzono dwa zbiorniki, które przecina grobla. Na jednym z nich znajdują się dwie wysepki udostępnione dla turystów, z czego ta zlokalizowana bliżej dawnej plaży połączona jest z brzegiem mostkiem.

Zalew to świetne miejsce dla wędkarzy oraz wszystkich tych, którzy poszukują wypoczynku na świeżym powietrzu.

Historia tego kościoła jest interesująca. Powstał on w połowie XIV wieku z fundacji Ottona z Mstyczowa herbu Lis. Ta gotycka świątynia została przekształcona pod koniec XIX wieku miedzy innymi w związku z uszkodzeniami, które powstały na skutek uderzenia pioruna w wieżę dzwonniczą w roku 1824.

Z Czarnocinem związany jest także ród Jana Długosza, a on sam w Liber Beneficiorum nazywa siebie seniorem z Czarnocina.

W I połowie XV wieku Władysław Jagiełło przyznał Ujazdowi prawa miejskie. Na mocy tego przywileju można było organizować targi w soboty oraz dwa jarmarki. Był to również czas powstania rynku miejskiego. W 1870 toku Ujazd stracił prawa miejskie, które odzyskał w dniu 1 stycznia 2023 roku.

Z ciekawostek warto wspomnieć o tym, że budynek należący do PGR w Ujeździe zagrał w serialu „Czterej Pancerni i Pies” Ford Olgierd.

Obecny dwór powstał na początku XIX wieku z inicjatywy Antoniego Ostrowskiego, syna założyciela Tomaszowa Mazowieckiego. Ale… dzieje rezydencji w miejscu stojącego obecnie neogotyckiego pałacu są dość ciekawe. Kiedyś, w średniowieczu wznosił się tutaj największy obszarowo prywatny zamek w okolicy. Fakt ten potwierdziły badania archeologiczne przeprowadzone w latach 2003 – 2004. Dowiodły one, że średniowieczna budowla była czterokrotnie większa niż obecny pałac, a część jej południowych fundamentów jest częścią neogotyckiego dworu.

Rezydencję otacza piękny XVII wieczny park krajobrazowy położony w dolinie Piasecznicy.

Rezerwat leży na granicy województw łódzkiego i mazowieckiego i obejmuje całą długość rzeki wraz z jej dopływami.

Koryto rzeki, nie licząc krótkich jego odcinków, pozostawiono w naturalnym stanie. Brzegi strugi porośnięte są bujną roślinnością.

Malownicze walory rezerwatu wykorzystano między innymi w filmie „Znachor” z 1981 roku. To na jednej z rawskich skarp w Kamionie Marysia randkowała z Leszkiem.

Kościół powstał na przełomie XIX i XX wieku w stylu neogotyckim. Wybudowano go w zasadzie w czynie społecznym i wiąże się z tym interesująca historia.

W XIX wieku Koluszki oraz otaczające je wsie nie miały świątyni katolickiej. Postanowiono to zmienić, lecz nie było to łatwe zadanie. W owym czasie miejscowość leżała w zaborze rosyjskim. Aby zbudować kościół potrzeba było nie tylko pieniędzy, ale także zgody władz niezbyt przychylnych katolikom. Problem ten przezwyciężono za pomocą fortelu twierdząc, że powodem wzniesienia świątyni jest chęć uczczenia ślubu rosyjskiego następcy tronu Mikołaja Romanowa z Aleksandrą Fiodorowną.