Jest to skansen, w którym odtworzona została wczesnośredniowieczna słowiańska osada. Co ważne dokonano tego przy pomocy narzędzi i budulca, które wówczas stosowano.
W niektórych chatach ubrani w historyczne stroje pracownicy skansenu wcielają się w role przedstawicieli poszczególnych zawodów. Pokazują, jak wówczas bito monety, wyplatano sznury, czy lepiono naczynia.
Inaczej niż w tradycyjnym skansenie, tutaj wolno dotykać eksponatów, a nawet wypróbować jak działają. Zwiedzający mogą ukręcić sobie pamiątkowy powróz, wybić denara Mieszka I, czy też założyć strój woja.
W stylizowanej karczmie zjemy podpłomyka lub napijemy się miodu.
Wizyta tutaj jest jak podróż w czasie. Uważam to miejsce za najciekawszą atrakcję na całej trasie.